Tworzenie dłużników Nieświadomość, to nie jest żadne usprawiedliwienie do popełniania błędów. Wiem, że narażę się sporej grupie ludzi poniższymi tezami ale cóż, kto głosi prawdę musi liczyć się z niezrozumieniem i niechęcią u ludzi, którzy nie potrafią się pogodzić z najprawdziwszą prawdą. „Kto Prawdę Mówi ten Niepokój Wszczyna”. Jest taki Dowiedz się więcej…
– Od dłuższego czasu na różnych forach ezoterycznych rozpowszechnia się przez pseudo – wróżki takie bzdurne pojęcia dotyczące magii, jak: „Myślokształty”, „Larwy Astralne”, „Snujki” itp. Tak się zastanawiam, skąd te osoby posługujące się takim nazewnictwem biorą inspiracje? I znalazłam. Harry Potter się kłania.
Osoba zajmująca się magią (mag, czarownik, szaman) stosuje różnorakie gesty, wypowiada zaklęcia (inkantacje) i wykonuje czynności o cechach rytuału mające dać mu władzę nad siłami nadprzyrodzonymi, i które w jego przekonaniu umożliwiają mu kształtowanie rzeczywistości.
Brak możliwości stwierdzenia powiązania między zastosowanym środkiem a ewentualnym efektem powoduje, że skuteczność działań magicznych i istnienie postulowanych przez nią sił nadprzyrodzonych pozostają w sferze wiary.”
Rytuał Izydy jest bardziej skomplikowanym rytuałem od rytuału spętania i o wiele więcej czasu pochłania jego wykonanie z wielu względów i kryteriów. Najważniejszym powodem czasochłonności tego rytuału jest to, że trzeba niejako wszystko zaczynać od początku. To pochłania najwięcej czasu i energii.
Autor, który wymyślił plan duszy twierdzi, że każda dusza ma już zaplanowane swoje życie przed narodzinami…. Skąd on to wie? Dusza powstaje w którymś tygodniu od powstania embrionu a dokładnie w momencie już ukształtowanego się człowieka. Tyle w temacie. I nie ma, nic więcej do dodania. Nie ma żadnych planów duszy, bo dusza nic nie planuje i niczego nie może zmieniać. Człowiek ma swoje przeznaczenie i na pewno nie jest to plan duszy. I na pewno to przeznaczenie nie zostało „zaplanowane” przed zapłodnieniem.
Pamiętajcie – sensem życia, nie może być wprowadzanie ludzi w stan strachu, przed powiedzmy Piekłem, czy jakimś Czyśćcem! Ponieważ rozpowszechniają taką wiedzę ludzie, którzy chcą zawładnąć rozumem osób, które na to pozwolą, i mają też taką potrzebę, by nimi kierować i by wyzbyły się własnej woli, bo tak jest dla tych osób łatwiej, by ktoś za nich decydował, co mają w życiu robić i jak to robić?
Krąży w kręgach Internetowej wiedzy ezoterycznej, na różnych forach i grupach tego rodzaju – opinia, że spętania to samo zło. Zauważyłam, że takową opinię kreują zazwyczaj osoby, które zajmują się wróżbiarstwem, posiadając wiedzę zaczerpniętą z Internetu, albo „bawią”, się magią, czy posługują, tylko dla łatwego zarobku, czyniąc tym przeogromną szkodę dla wizerunku, czy opinii o magii, ale także szkodząc tym osobom, dla których wykonują jakieś czynności magiczne, bez odpowiedniej wiedzy o magii.
Jest kilka osób, które zamieszczają na grupach EZO swoje filmiki i transmisje na żywo, pod nazwą Darmowe wróżby. Pomijam już to, że te osoby nie mają zielonego pojęcia o Tarocie, bo ich interpretacje są, co najmniej śmieszne i naprawdę wychodzę z podziwu, że czasem jakaś osoba daje się skusić na taką formę darmowej Wróżby. Dlaczego?
Różne są definicje Karmy. Nie będę przytaczać z Wikipedii, czy Encyklopedii, bo jest prawie taka sama i według mnie dotyczy zazwyczaj prawa magicznego, czyli co wysyłasz, to do Ciebie wróci. Prawo Przyczynowo – Skutkowe to uproszczona definicja Karmy, którą określić można obrazowo w taki sposób, że Karma jest, niczym bumerang – wysyłasz coś, a to wraca, przeważnie z potrójną siłą.
Tak naprawdę jest wiele definicji czakr, ale tej najdokładniejszej tak naprawdę nie ma, ponieważ czakry to De Facto niewidoczna aura i energia, którą mogą zdefiniować tylko ludzie, którzy takową widzą, lub wyczuwają. Cała wiedza o czarkach pochodzi z odległych czasów, gdy magią zajmowały się tylko i wyłącznie Czarownice. I do Europy ta wiedza o czarkach przybyła ze wschodu a dokładnie z Chin. Ale nie do końca.
