CYGANKA?
Intencją tego tekstu jest przedstawienie istoty problemu, o którym zwykły zjadacz chleba nie ma pojęcia gdyż o nie wyjaśnionych zjawiskach nie wiele wiadomo, a takie coś jak zjawisko Złej Energii istnieje. Więc proszę to, co napiszę potraktować jako ważną Informację, która pomoże zrozumieć wiele otaczających nas nie wytłumaczalnych zjawisk. Tym samym tekst nie ma na celu kogokolwiek piętnować, stygmatyzować, promować rasizm czy wytykać kogokolwiek palcem.
Zwykłe codzienne czynności?
Nie mogę podać wszystkich szczegółów o osobie, która prosiła o anonimowość, ale która pozwoliła mi na przedstawienie pokrótce, tego co przeżyła i zgłosiła się do mnie po pomoc tylko dlatego, by się czegoś więcej o tym wydarzeniu dowiedzieć.
Kobieta przeżyła horror, kiedy to po powrocie z zakupów przygotowała kolację, na której serwowała kiełbasę z cebulką kupioną godzinę wcześniej na zakupach. Mniej więcej po półgodzinie, po kolacji zaczęła mieć kobieta silne zawroty głowy. Zaś jej mąż zaczął zwijać się z bólu w okolicy mostka. Syn nie jadł kiełbasy, tylko zupę mleczną, którą uwielbia więc nic mu nie dolegało. Kobieta i jej mąż w końcu opadli z sił i zwijali się z bólu na kanapie w salonie wiec syn zadzwonił na pogotowie. Po przyjeździe karetki ratownicy zbadali EKG u mężczyzny i kobiety i nie stwierdzili nic niepokojącego mimo, że mężczyzna miał niepokojące objawy jak przy zawale serca. Wreszcie po serii badań i po wywiadzie z pacjentami stwierdzili, że to silne zatrucie pokarmowe jadem kiełbasianym, co u mężczyzny wzbudziło silną kolkę żołądkowo-pokarmową (zgaga pokarmowa) objawiającą się bólem na wysokości splotu słonecznego. Po zaaplikowaniu odpowiednich lekarstw z węglem aktywnym włącznie moja klientka i jej mąż zaczęli dochodzić do siebie, by po dwóch dniach poczuć się o wiele lepiej.
Jak pomóc?
Kobieta zgłosiła się do mnie, bo gdy robiła zakupy w markecie miała dziwne odczucia, ale wówczas nie brała je serio. Tylko po tym, co się wydarzyło po zakupach nie dało jej to spokoju i poprosiła mnie o pomoc by kartami sprawdzić, co się stało naprawdę?
Otóż karty pokazały, że jakaś kobieta o ciemnej karnacji mająca mnóstwo złej energii obok siebie jest winowajczynią tego, co się potem wydarzyło. Karty zasugerowały, by wszystko, co zakupiła wtedy klientka w markecie powinna natychmiast wyrzucić do śmietnika, ponieważ zostały te produkty zatrute, przez złą energię ( byty) tej kobiety z marketu. Karty pokazały również, że o wiele więcej towarów w markecie zostało zatrutych.
Po sesji klientka wróciła pamięcią do zakupów tamtego dnia i przypomniała sobie, że jakimś dziwnym trafem przy każdym stoisku gdzie się wtedy zatrzymała o dziwo towarzyszyła jej stara cyganka, która za pierwszym razem pytała kobietę, czy to i to jest dobre itd.? Za pierwszym razem klientka uprzejmie informowała, że ona akurat to woli, czy to. Za drugim razem trochę rozgoryczona półgębkiem na odczepnego coś powiedział na szybko i się równie szybko oddaliła od cyganki. Trzecim razem zaczepiana przez cygankę nic już nie odpowiedziała, tylko jak najszybciej chciała się od niej oddalić. I bardzo się moja klientka zdziwiła, gdy będąc już przy kasie zaraz za nią stała do kasy ta sama cyganka, co ciągle była tam gdzie ona.
W tym miejscu należy nadmienić, że sklep – market w żadnym stopniu nie ponosi żadnej winy za to, że niektóry towar a zwłaszcza przetwory mięsne został zatruty, co na pewno spowodowało zepsucie się owych artykułów. Trzeba też podkreślić, że jest taka możliwość zabezpieczenia każdego sklepu, marketu itp. na takie ewentualności.
Jakie to wszystko ma dla nas znaczenie?
Należy więc zwróć szczególną uwagę w naszym życiu na wszystko, co może być dziwne i zaskakujące w danym czasie i w naszej ocenie, ale co może być naprawdę prawdziwe. Co może dawać nam jakieś niewyjaśnione odczucia, czy przeczucia. Zazwyczaj kobiety mają taki instynkt samozachowawczy i obronno-ochronny.
Wszystko, to opisałam przedstawia podstawową tezę. Wystrzegajcie się ludzi zajmujących się magią a nie mających o magii zielonego pojęcia, czyli wszelkiego rodzaju fróżek i fróżbitów ( w tym szeptuchy, cyganki itp.), bo to są nosiciele złej energii (bytów-podczepów). A magia to dla nich dodatkowy lub łatwy sposób na kasę, co nie ma nic wspólnego z ich wiedzą o magii. Te osoby zazwyczaj nie są świadome, że mają złą energię obok siebie. Może odczuwają, że coś jest nie tak, jakieś paranormalne działania w ich otoczeniu, ale interpretują te działania jako obecność ich „opiekunów”, „aniołów stróży” itp. Nic mylnego. Gwarantuję, że te osoby mają tylko i wyłącznie złą energię, którą sami sobie sprowadzili i zazwyczaj jest u tych osób o wiele więcej tak zwanych bytów niż tylko jeden. Taka jest prawda.
Skutki obcowania z takimi osobami, które mają obok siebie złą energię mogą być podobne lub w większym stopniu niebezpieczniejsze, niż te które opisałam powyżej.
ZAPRASZAM DO KONSULTACJI
511 774 001
0 komentarzy